Feliks Nawrocki (Nawrocki)
Feliks Nawrocki ur. się w Krotoszynie (Gród Wierzbięty Krotosa), w rodzinie rzemieślniczej. Ojcem jego był Michał Nawrocki, a matką Katarzyna z Mocydlarzów. Feliks był prawdopodobnie najmłodszym powstańcem wielkopolskim w Krotoszynie. W okresie międzywojennym zajmował się kupiectwem. Głównie w branży odzieżowej. Wróćmy jednak do wątku z dzieciństwa...Mało kto wie, ale to właśnie on pierwszy w dniu 1 stycznia 1919 roku wbiegł - jako 8 latek, do nowo otwartej sali Hotelu "Bazar", z okrzykiem na ustach: "Mężczyźni do broni! Powstanie!"...
Tak rozpoczęło się Powstanie Wielkopolskie 1918/1919 na terenie powiatu krotoszyńskiego...Jego starsi stryjeczni bracia: Władysław i Stanisław, walczyli czynnie w tym zwycięskim powstaniu narodowym. Potem Feliks zajmował się kurierką...Nie wiadomo jaki powstanie wywarło wpływ na młodego chłopaka, ale przez wiele lat należał do Związku Młodych Polaków oraz członkiem Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (Był też aktorem KSM), a w czasie II wojny światowej był jednym z głównych organizatorów handlu krotoszyńskiego.
Jak trudna była sztuka organizowania handlu na terenie Rzeszy (Wielkopolskę wcielono do Rzeszy w 1939 roku) niech świadczy fakt, że co najmniej raz w miesiącu jego mieszkanie było kontrolowane, a nawet plądrowane (szukano broni i mięsa). Niemieccy kupcy nie ufali Polakom, a w każdym razie to zaufanie bardzo trudno było zdobyć. Feliksowi to jednak się udało. Dzięki temu mógł pomagać ludności Krotoszyna i okolic, znajdującej się w tragicznym położeniu. Przykładem tego jest pomoc ofiarowywana rodzinie Nabzdyków z Dąbrowy, czy Skrzypczaków ze Zdun. Do niepisanej małej legendy miasta doszło wtedy, kiedy Feliks Nawrocki uratował jednego ze znanych mu kupców niemieckich przed rozstrzelaniem przez wkraczających 23 stycznia 1945 roku do Krotoszyna radzieckich żołnierzy.
W okresie powojennym nadal zajmował się kupiectwem ale było to niezwykle trudne działanie - szczególnie w latach 1945 -1956. Wielokrotnie był przesłuchiwany, a nawet śledzony przez władze komunistyczne w związku z jego kontaktami kupieckimi w czasie okupacji. Interesowała go też rodzima bankowość w organizacji której czynnie uczestniczył. Był też aktywnym prezesem powojennego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Był wieloletnim członkiem Stronnictwa Demokratycznego, a po przejściu na emeryturę honorowym, lecz wciąż aktywnym członkiem PSS "Społem". W czasie przemian ustrojowych w latach 1981 - 1989, włączył się w nurt przemian w polskim handlu. Był aktywnym miłośnikiem sportu. Grał w tenisa stołowego lepiej niż dużo młodsi adepci tej dyscypliny. Jeździł na rowerze. Codziennie rano przeprowadzał krótką gimnastykę. Kibicował miejscowemu klubowi piłkarskiemu Astra oraz Warcie Poznań i Lechowi. Darzył też sporą sympatią Legię Warszawa. Kibicował reprezentacji Polski.
Zmarł pogodnie we własnym fotelu w wieku 91 lat.
Źródła:
1. | relacja Feliksa Nawrockiego - nagranie z 1999 roku |
2. | opinie współpracowników oraz córki Janiny Ptak |
3. | opis i relacja Krzysztofa Nawrockiego, 1999 |